Siadanie i raczkowanie

Siedmiomiesięczny maluch potrafi kręcić się wokół własnej osi. Położony na brzuszku obraca się i wspierając na rączce, sam siada.

Zaczyna pełzać do przodu i do tyłu. Szybko poznaje możliwości swojego ciała, staje się więc bardzo ruchliwy. Już czas na to, abyście tak przygotowali mieszkanie, by zlikwidować wszelkie niebezpieczeństwa. Zrezygnuj zatem z obrusów i ciężkich ozdób na półkach, które dziecko może na siebie przewrócić. Zabezpiecz szuflady specjalnymi blokadami (aby nie przycięło sobie paluszków). Kup zatyczki do kontaktów, przyklej szeroką taśmą wszystkie kable.

Ośmiomiesięczny maluch może raczkować już tak szybko, że trudno go dogonić. Ciekawić go będzie wszystko, zwłaszcza przedmioty, które wydają dźwięki: szeleszczące gazety, dźwięczące pokrywki od garnków, telefon. Warto w tym okresie kupić płytę z piosenkami dla dzieci – malec chętnie posłucha nowych dźwięków.

Około jedenastego miesiąca dziecko zacznie wstawać i trzymane za ręce stawiać pierwsze kroczki. Pamiętaj, aby zawsze podawać mu dwie ręce i nie zmuszać do nadmiernego wysiłku, jeśli dziecko samo nie wykazuje ochoty na trening chodzenia.

Sześcio ośmio miesięczne dzieci z reguły już zaczynają przesypiać 7-8 godzin Jeśli zatem nie musisz wstawać do malca kilka razy w ciągu nocy, możesz rozważyć przeniesienie go z waszej sypialni do dziecięcego pokoiku. Będzie to miało dobre strony: malec przyzwyczai się do spania w swoim pokoju, a wy będziecie czuli się swobodniej w sypialni. Jeśli obawiasz się, że nie usłyszysz płaczu, kup elektroniczną niańkę.

Roczne dziecko je właściwie to, co dorośli. Jeśli nie ma alergii, a ty systematycznie poszerzałaś jego menu, możesz przestawić je na wspólne posiłki. Oczywiście potrawy nie mogą być za słone ani zbyt pikantne. Trzeba je tylko lekko rozdrabniać, aby uczyć malca żucia i gryzienia. W tym okresie wiele dzieci samo rezygnuje z piersi. To dobry moment, by odstawić malca, zanim „cycuś” stanie się usypiaczem i najlepszym lekarstwem na smutki. Jednak pamiętaj o tym, że rosnący malec potrzebuje mleka i jego przetworów, aby zdrowo się rozwijać!

„W czasie bilansu 4-latka pediatra rozpoznał u synka klatkę lejkowatą. Co to jest? co dalej robić?”

Klatka piersiowa lejkowata, zwana też szewską, to dość częste u dzieci zniekształcenie. Mostek (spojenie żeber) jest przesunięty ku tyłowi tak, że przednia część klatki piersiowej staje się wklęsła. Zniekształcenie to może być wrodzone lub nabyte (zwykle pokrzywicze).

•    Jeżeli mostek jest tak przesunięty, że niemal styka się z kręgosłupem, zmniejsza się pojemność klatki piersiowej. Skutkiem są zaburzenia krążeniowo-oddechowe (duszność, szybkie męczenie się, gorszy rozwój ogólny i częste zapalenia oskrzeli i płuc).

•    Leczenie polega na ćwiczeniach oddechowych rozprężających klatkę piersiową i wzmacniających mięśnie. Wskazana jest gra na instrumentach dętych (trąbka, piszczałki, organki) oraz pływanie i nurkowanie. Rzadko zdarza się, że konieczna jest operacyjna korekcja tej wady.

„Synek ma 3 tygodnie. Stale odchyla główkę w lewą stronę, zauważyłam również, że lewa nóżka i rączka są mniej sprawne. Czy powinnam się niepokoić?”

U niemowlęcia takie zachowanie może być skutkiem ułożenia ciała w życiu płodowym. Dzieje się tak np., kiedy w macicy jest za mało wód płodowych i maleństwo ma mało miejsca. Wówczas układa się w określonej pozycji i nie porusza się tak, jak powinno. Tymczasem dziecko musi ćwiczyć sprawność mięśni (co z kolei pobudza jego mózg do prawidłowej pracy). Kiedy płód pozostaje w jednej pozycji przez wiele tygodni, mózg przyzwyczaja się do takiej sytuacji, odbierając sygnały płynące z ciała jako normalne.

Po porodzie zaś nie umie tego zmienić. Noworodkowi trzeba więc pomóc, aby te nawyki się nie utrwaliły. Należy zgłosić się do pediatry, który skieruje malca do neurologa dziecięcego.

Terapia (prowadzi ją fizjoterapeuta) polega na wykonywaniu odpowiednich ćwiczeń.

Im wcześniej zostanie rozpoczęta, tym lepsze będą jej rezultaty.

Sytuacja jest poważniejsza, jeśli asymetrycznemu układaniu ciała towarzyszą zaburzenia napięcia mięśniowego (dziecko jest zbyt napięte lub wiotkie) oraz odruchów u malca. Trzeba niezwłocznie zgłosić się do neurologa. Rehabilitację należy rozpocząć jak najszybciej. Będzie trwała dłużej, a jej skuteczność zależy m.in. od tego, jakie były przyczyny zaburzeń oraz od współpracy rodziców z terapeutą.

W obu opisanych tu przypadkach ważne jest, by rodzice odpowiednio układali malca – raz na jednym, raz na drugim boku, podawali mu zabawki raz do prawej, raz do lewej rączki, podchodzili tak, by mógł odbierać bodźce wzrokowe, słuchowe i dotykowe raz z jednej, raz z drugiej strony