Należy pamiętać, że chory zakaźnie wymaga starannego podtrzymania łaknienia (szczególnie u gorączkujących). Chory winien otrzymywać pokarmy często wg z góry ściśle ustalonego programu. Najobfitszy posiłek winien przypadać na godziny, kiedy obniża się gorączka. Pamiętamy, by chorego nie przekarmiać. Szczególną uwagę zwracamy na czynność ruchową i wydzielniczą przewodu pokarmowego. W zaparciach podajemy soki warzywne, owocowe, kompoty, miód, cukier mlekowy, (laktozę) mleko i jego przetwory.
Przy biegunkach wyłączamy mleko, chłodne napoje, cukier (lub znacznie ograniczamy), a podajemy sok z czarnych jagód, ryż na wodzie, tarte jabłko.
Przy wszystkich chorobach zakaźnych bardzo ważne jest odpowiednie podawanie płynów. Nie należy na ogół przekraczać 600—800 ml mleka dziennie, chorzy gorączkujący znoszą lepiej mleko chude, czasami jako rozpuszczone mleko w proszku lub jako kefir czy zsiadłe.
W diecie wegetarian chorych zakaźnie z produktów białkowych najważniejszą rolę odgrywają jaja i twaróg. Jaja najlepiej podawać ugotowane na miękko lub rozbite w zupach, jako dodatek do klusek, żółtko utarte z cukrem (tzw. kogel–mogel). Białko jaj można podawać w postaci beżów. Jaja na twardo i jaja sadzone są źle znoszone. Tłuszcze powinny być dostarczone w postaci produktów łatwo strawnych o niskiej temperaturze topliwości. Podajemy śmietankę, masło śmietankowe np. z kaszami, zupami, sucharkami. Ważnym składnikiem diety chorych zakaźnie mogą być galarety i kisiele owocowe i warzywne.
Wegetarianie przeważnie chętnie jedzą warzywa gotowane, przetarte z dodatkiem świeżego masła. Unikamy warzyw strączkowych (groch, bób, fasola), ogórków, głąbów kalafiorów (tylko róża). Kapusta i buraki mogą być włączone, o ile chory dobrze je znosi, podobnie i ziemniaki. Warzywa te podajemy, o ile chory nie reaguje wzdęciem i gazami. Często dobrze jest podawać niewielkie ilości kwaszonej kapusty. Chleb jest zwykle spożywany niechętnie przez chorych zakaźnie, dlatego częściej podajemy biszkopty, sucharki, świeże alberty, grzanki. Pieczywo białe, o ile chorzy znoszą je dobrze, podajemy nieco czerstwe.
W chorobach zakaźnych również bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na modyfikowanie diety w zależności od przebiegu choroby. W okresie ostrego przebiegu choroby w pierwszym rzędzie ograniczamy ilość tłuszczów, a staramy się podawać łatwo przyswajalne węglowodany, sole mineralne i witaminy razem z płynami. W dłużej trwających stanach gorączkowych staramy się podawać nieco więcej białka, a przy wyniszczeniu organizmu nawet do 2 g na 1 kg ciężaru ciała.
Najwięcej błędów popełnianych jest w żywieniu rekonwalescentów po chorobach zakaźnych. Przeważnie grzeszy się podawaniem w okresie rekonwalescencji nadmiernej ilości węglowodanów i tłuszczów: na takiej diecie rekonwalescentowi szybko przybywa na ciężarze ciała, ale przybytek ciężaru ciała nie idzie w parze z przybytkiem sił.
Rekonwalescentom należy podawać pokarm o niezbyt wielkiej objętości, by nie przeciążać mechanicznie osłabionego przewodu pokarmowego. Tycie po obfitych posiłkach spowodowane jest nagromadzeniem się tkanki tłuszczowej, co bardzo często wręcz przedłuża okres rekonwalescencji i opóźnia powrót sił. Rekonwalescenci po chorobach zakaźnych oprócz diety powinni stosować masaż mięśni oraz rozsądnie dawkowaną, nie męczącą gimnastykę. Te czynniki pozwalają na znacznie lepsze wykorzystywanie składników pokarmowych podawanych w posiłkach.