Im wcześniej zauważymy problem, tym łatwiejsza pomoc
Jednakże określone działania zapobiegawcze i w każdym przypadku wczesne rozpoznanie niedosłuchu daje szansę na lepsze rokowanie. Wielu pacjentom można pomóc, jeśli tylko wcześnie odkryje się problem.
Najbardziej miarodajnym w ocenie stopnia niedosłuchu jest badanie audiometryczne, które przeprowadzane jest w inny sposób niż badanie stroikami i wyznacza się w jego wyniku schematycznie, na wykresie, tak zwane krzywe progowe dla przewodzenia powietrznego i kostnego. Jeszcze inną metodą badania słuchu jest ocena potencjałów słuchowych wywołanych z pnia mózgu. W ten sposób określa się szybkość przewodzenia dźwięków ze struktury zwanej ślimakiem (podobnej w swym kształcie do popularnego winniczka) aż do kory mózgowej.
W zapobieganiu uszkodzeniom słuchu niezwykle ważną rzeczą jest niebagatelizowanie zapaleń uszu i niezwlekanie z ich leczeniem, oczywiście pod kontrolą lekarza. Nie czekajmy, aż dopiero bardzo silny ból, trudny już do wytrzymania, zaprowadzi nas do gabinetu lekarskiego. Jest mało prawdopodobne, by dolegliwości bez zastosowania odpowiedniej kuracji, zwłaszcza antybiotykowej, przeszły same. A zaniedbując leczenie możemy wyrządzić sobie krzywdę, przewlekłe stany zapalne, zwłaszcza ucha środkowego, wraz z niedrożnością trąbki słuchowej, są jedną z najczęstszych przyczyn postępującego niedosłuchu -ucho jest bowiem bardzo delikatnym organem.
Chrońmy się przed decybelami
Nie lekceważmy też kwestii warunków, w których przebywamy na co dzień. Osoby pracujące w miejscach, gdzie panuje hałas (uszy się do niego, wbrew pozorom nie przyzwyczają), powinny nosić słuchawki ochronne. Głośne dźwięki są nieprzyjemne i niewskazane dla ucha, a działając długotrwale po prostu szkodzą. Istnieją nawet określone limity czasu przebywania w hałasie. W hałasie o natężeniu dźwięku 90 dB można przebywać maksymalnie 8 godzin, a jeżeli osiąga on siłę 95 dB – już jedynie 4 godziny. Te liczby warto zapamiętać.
Jak troszczyć się o narząd słuchu
Czy nasza pociecha słyszy dźwięki z otoczenia? Małe dziecko, które nie reaguje, zwrotem głowy czy poruszeniem, na nagły hałas, powinno być zbadane przez specjalistę.
Dbając o czystość uszu dziecka, zachowajmy ostrożność w używaniu wacików, by nie wprowadzać ich za głęboko do przewodu słuchowego i nie uszkodzić delikatnej błony bębenkowej. Woskowinę można usunąć, wypłukując ją silnym strumieniem ciepłej wody.
Osobom ze skłonnością do nadmiernej produkcji woskowiny pomogą wizyty u laryngologa, który zrobi to fachowo. Leczmy stany zapalne, a jeśli źle sypiamy, stosujmy zatyczki do zmęczonych hałasem uszu.
Co to jest uraz akustyczny?
Hałasu nie sposób wyeliminować, ale unikajmy już tego o natężeniu 130-140 dB, np. głosu syreny alarmowej.
Najgroźniejszy jest przekraczający 150 dB, gdyż może uszkodzić narząd słuchu, powodując uraz akustyczny-skutek długotrwałego działania głośnych dźwięków. Nie tylko natężenie jest istotne, ale i czas, przez jaki jesteśmy na nie narażeni.
Pracujący w fabrykach, poddawani co dnia wpływowi hałasu, już w młodym wieku skarżą się na pogorszenie słuchu, a jego utrata z powodu przewlekłego urazu akustycznego jest nieodwracalna.
Hobby takie jak wyścigi motorowe czy strzelanie z broni palnej też zagrażają wrażliwemu zmysłowi słuchu. Podatność na uraz akustyczny rośnie z wiekiem, ale mniej wrażliwe na hałas są kobiety.
Szkodliwe czynniki dla uszu
Prócz chorób i wpływu otaczającego nas środowiska niekorzystne działanie na narząd słuchu mogą wywierać niektóre leki i używki. Powszechnie wiadomo, że uszkadzać ucho wewnętrzne mogą niektóre leki moczopędne, salicylany i pewne antybiotyki, szczególnie z grupy aminoglikozydów.
Mówimy, że mają one działanie ototoksyczne, które będzie jeszcze bardziej nasilone u osób mających niewydolne nerki. Warto zwrócić na to uwagę szczególnie u osób starszych, które często słyszą trochę gorzej z racji wieku, a oprócz tego zwykle przyjmują długotrwale garści rozmaitych leków.
Zauważono też, że u nałogowych palaczy tytoniu wcześniej stwierdza się objawy niedosłuchu starczego.
Jak zbudowane jest i jak działa ucho
Narząd słuchu składa się z części obwodowej i centralnej, związanej bezpośrednio z mózgiem. Obwodowa to ucho zewnętrzne, środkowe i wewnętrzne, Małżowina uszna ma za zadanie zbierać fale dźwiękowe, ale też pomaga ocenić źródło dźwięku. Fala dźwiękowa przechodzi drogą przewodu słuchowego zewnętrznego i dociera do błony bębenkowej, tam zaczyna się ucho środkowe.
Drgania błony przenoszone są na łańcuch trzech kosteczek słuchowych, są to: młoteczek, kowadełko i strzemiączko-tak zbudowaną by wzmocnić energię docierającej do nich fali dźwiękowej. Stąd już blisko do ucha wewnętrznego, z jego główną częścią, ślimakiem. Tam energia mechaniczna fali zmienia się w impulsy elektryczne, a te docierają do zakończeń nerwu słuchowego, którym to, co słyszymy, trafia do mózgu.
Na czym polega badanie
Wstępna ocena dotyczy kształtu małżowiny usznej, której deformacja bywa przyczyną wrodzonego niedosłuchu i niedrożności przewodu słuchowego. Błonę bębenkową, jej wygląd i ruchomość laryngolog bada przyrządem zwanym otoskopem, który pozwala głęboko zajrzeć do ucha. Miejsce uszkodzenia bada się za pomocą stroików z metalu, o specjalnym kształcie, które wprowadza się w drgania przez uderzenie, następnie przykłada podstawą do czoła lub wyrostka kostnego za uchem oraz ustawia na wprost ucha, pytając pacjenta, kiedy lepiej odczuwa drgania. Wykorzystuje się tu dwa rodzaje przewodnictwa dźwięków: kostne i powietrzne.
Leczenie jest możliwe
Precyzyjne metody chirurgiczne wraz z możliwością stosowania materiałów coraz bardziej zbliżonych do naturalnych pozwalają pomóc pacjentom z niedosłuchem. Chorym mającym przeciwwskazania do operacji można zaproponować aparat słuchowy. Do wyboru są nie tylko takie do noszenia za uchem, ale też niewidoczne małe aparaty, zakładane do przewodu słuchowego zewnętrznego. Większość aparatów można zaprogramować tak, by wzmacniały dźwięki zależnie od warunków akustycznych otoczenia.
Do bardziej nowoczesnych metod leczenia, nawet głębokiego niedosłuchu, należą implanty ślimakowe – wszczepiane do ucha wewnętrznego elementy, pozwalające zastąpić uszkodzoną część.